Cześć! :)
Zaczęliśmy ostatnio bardziej doceniać uroki Szwajcarii środkowej i zdawać sobie sprawę, że piękne góry w Szwajcarii można znaleźć również poza okolicami Interlaken czy kantonu Valais. Tak sobie myślę, że do tego trzeba chyba dojrzeć, a już na pewno musi minąć pierwsze zachłyśniecie się ogromnymi szwajcarskimi lodowcami :) Przynajmniej tak było w naszym przypadku. Zaczęłam dostrzegać ciekawe miejsca bliżej Zurychu i dlatego dziś chciałabym Wam pokazać zdjęcia z pięknego miejsca w kantonie Schwyz.
Wycieczkę zaczynamy w Stoos koło Schwyz od wjazdu jednym z najnowocześniejszych funikularów w szwajcarskich alpach. Wjeżdżamy po bardzo stromej ścianie, przez dwa tunele do malutkiej, wolnej od samochodów miejscowości Stoos. Towarzyszą nam widoki na inne cudowne miejsce w tym regionie, czyli Grosser i Kleiner Mythen (ale o tym miejscu będzie w innym poście).
Ze Stoos można wjechać albo na Klingenstock albo na Fronalspstock, przejść się grzbietami pomiędzy, a potem zjechać znowu do Stoos. Bilet całodniowy na używanie wszystkich kolejek w tym rejonie kosztuje kolo 40 CHF. Oczywiście jak ktoś ma czas, to może to wszystko zrobić na piechotę. My wybraliśmy opcję leniwszą, czyli wjechaliśmy na Klingenstock i stamtąd poszliśmy na Fronalpstock.
Szlak jest raczej łatwy, trochę pod górę, trochę na dół, chyba jakieś 4 km. Przydadzą się jednak górskie buty. Osoby z lękiem wysokości mogą mieć momenty zawahania, bo jak to na szlaku po grzbietach, często mamy po obu stronach przepaście.
Widoki jednak zapierają dech i są tego warte!!!
Górskie kwiaty, ich ilość i różnorodność, zachwycają na szlaku!
I oczywiście wszechobecne jeziora... Ponoć można się stąd dopatrzeć dziesięciu!
Naprawdę polecam to miejsce, idealne na jednodniowy wypad z Zurychu :) planujemy je odwiedzić również w zimie, bo wygląda na to, ze są tu świetne stoki i w dobrej cenie :) Także może jeszcze kiedyś pojawi się post w zimowej wersji...
Pozdrawiam,
Anna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz